w i n o & s z t u k a & k r a k e r s y

piątek, 27 lutego 2009

Wernisaż wystawy Tadeusza Rolke "Tu byliśmy - Chasydzi"


Tadeusz Rolke to zajebisty artysta i człowiek. Uroczy i przesympatyczny starszy pan z dużą klasą. Jego twórczość jest typowym przykładem humanistycznej fotografii. W centrum zainteresowań zawsze człowiek, choć na pierwszy rzut oka to wcale nie oczywiste. „Tu byliśmy…” to niestety smutne fotografie miejsc wschodniej Polski i zachodniej Ukrainy, gdzie niegdyś urzędowali Żydzi. Na zdjęciach nie widać scen kaźni, ani oprawców, ani narzędzi mordu. Pokazują one natomiast materialne ślady barbarzyństwa: ruiny synagog, domów modlitwy i siedzib cadyków w Polsce i na Ukrainie. Nie są to romantyczne ruiny. Zdjęcia nie wywołały u mnie większych emocji, natomiast ciekawe były cytaty przy tychże zdjęciach m.in. z Martina Bubera – filozofa i badacza kultury Chasydzkiej. Chasydzi prowadzili dialog z Bogiem w sposób charakterystyczny tylko dla nich. Duch tego dialogu obecny jest w zdjęciach Rolke’go z wyraźnym naciskiem. Zdjęcia zdecydowanie do kontemplacji niż zachwytu. Fotografia z bramą pochodzi z wernisażu, następna z wczeniejszych zbiorów artysty.

Warto było zostać do końca. Cztery karafki wina i niewielu chętnych. Do tego paluszki (niestety tylko cebulowe) oraz krakersy. Wynik – Rafał 6 lampek, Edyta 4 lampki. Bardzo przyjemnie.

3 komentarze:

  1. uczy mnie ten Pan.
    kocham go :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fakt, w gościu można się zakochać. a gdzie uczy jeśli można spytać?

    OdpowiedzUsuń
  3. w warszawskiej szkole fotografii.
    do jutra, lolki

    OdpowiedzUsuń